niedziela, 10 maja 2015

IX Kiermasz Książki Przeczytanej w Szczecinie

Wczoraj, 9 maja miałam okazję wybrać się do Teatru Lalek Pleciuga w Szczecinie na Kiermasz Książki Przeczytanej. Wzięłam udział w tym wydarzeniu pierwszy raz, chociaż była to już IX odsłona spotkania. O całej akcji dowiedziałam się dzięki temu, że ostatnio zaczęłam interesować się życiem literackim w Szczecinie. ;) Kiermasz został zorganizowany między innymi przez portal internetowy SzczecinCzyta.pl.

W kiermaszu mógł wziąć udział każdy, kto chciał sprzedać książki lub je zakupić. Sprzedający musieli odpowiednio wcześniej zgłosić się do organizatorów, aby zaklepać sobie stolik. Łatwo się domyślić, że liczba miejsc była ograniczona. 

Fajna sprawa, powiem wam! Było dużo stoisk, mnóstwo książek z różnych dziedzin i pełno pozytywnie nastawionych do siebie ludzi. W końcu każdy miał wobec siebie jakieś oczekiwania ;) (jedni chcieli sprzedać, drudzy chcieli kupić). Można było dorwać naprawdę fajne tytuły za niewielką cenę. Momentami musiałam się powstrzymywać przed kupnem, bo miejsce na moich regałach niebezpiecznie się kurczy i zastanawiam się GDZIE już wkrótce będę ustawiać książki :s.

Wydaje mi się, że największą popularnością cieszyła się literatura dziecięca i młodzieżowa. Jeśli ktoś jest szczęśliwym rodzicem Małego Krasnala, jak najbardziej warto się wybrać na taki kiermasz.

Bardzo podobało mi się to, że na niektórych stoiskach sprzedawały dzieci - a to co zarobiły mogły wydać zaraz na zakup nowych książek! Handel i edukacja w jednym :D

Do Pleciugi wybrałam się z koleżanką. Poniżej nasze łupy. Koszt tych czterech książek to mniej więcej 20 zł ;)



Polecam wybrać się tam przy następnej okazji ;) Kiermasz organizowany jest dwa razy do roku.

Na koniec mam tylko taką uwagę, wydaje mi się, że z każdym rokiem będzie coraz więcej chętnych, a ściany teatru niestety nie są z gumy. Może warto by rozważyć jakąś inną miejscówkę podczas kolejnych odsłon wydarzenia? Zdaje sobie sprawę, że w Pleciudze jest fajny klimat, ale szkoda by było jakby wszyscy się tam podusili, albo niektórzy rezygnowali z wejścia tylko dlatego, że w środku przebywa za dużo ludzi ;).

3 komentarze:

  1. Żałuję, że nie mogłam być na tej edycji. Mam nadzieję, że jeszcze mi się to uda. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z pewnością, kolejna na jesieni! Polecam baardzo :D

      Usuń